Alexander McQueen – fall/winter 2009/2010
Mialam pisac o czyms innym dzisiaj ale obejrzalam pokaz najnowszej kolekcji McQueena i odpadlam. Wlasciwie to brak mi slow…Wiekszosc kolekcji Alexandra porusza moje najczulsze struny, dociera do jakichs najglebszych pokladow mojej wrazliwosci i estetyki…Wydobywa wspomnienia z dziecinstwa, fragmenty basni, mitow, niejednoznacznych historyjek czy ogladanych po kryjomu filmow grozy. Do tego dochodza studiowane przez lata albumy z malarstwem, motywy i fragmenty z najrozmaitszych arcydziel…Moja biedna glowa od zawsze byla tym wszystkim wypelniona po brzegi a zeby jako tako funkcjonowac w zyciu ( i za szybko nie trafic do przytulnego bialego domku bez klamek) , to te najbardziej chore obrazy upychalam w nieco glebsze szuflady mojej pamieci. McQueen nic nie upycha i nie ukrywa. W kazdej swojej kolekcji uzewnetrznia swoje fantazje, te najbardziej nieprawdopodobne, nieugrzecznione, nie poddane cenzurze, schematycznej obrobce i wymogom rynku konsumpcyjnego.
W swojej najnowszej kolekcji Alexander jak zwykle pokazuje, ze nie ma rzeczy niemozliwych w prawdziwej modzie i sztuce – i z niezwykla swoboda i elegancja miksuje zakiety w pepipitke z kapeluszami w ksztalcie kolpakow samochodowych, abazurow, parasoli a nawet budunku opery z Sydney. Pojawiaja sie tez moje ukochane i tak czeste u Alexandra ptasie motywy, graficzne, pierzaste, futrzaste a na koniec doslowne dwie ptasie kreacje – kruczo czarna i labedzio biala. Calosci dopelniaja makijaze na jockera, clowna z horroru albo Betty Davis z ostatnich sekwencji filmu „Co sie zdarzylo Baby Jane”.
Jednym zdaniem – porazajacy pokaz geniuszu mojego od lat najulubienszego projektanta, wizjonera i artysty.
Szalony,szalony………:)Podobają się mi materiały czerwone w czarne wzory(ptaki,węże).Fantastyczna jest czarna dzianinowa(?)sukienka z podobnym poskręcanym nakryciem głowy,hm…
O tak kolekcja i sam pokaz są wyśmienite i godne mistrza.
hehe- czas pojechać na pokaz- może być grubo za parę miesięcy …
istotnie – brak słów
Zmieszanie elegancji , industrialu i czegoś mrocznego zarazem . I ten wizaż . Jakoś to wszystko w połączeniu kojarzy mi się z akwarelami tej Pani http://marti.digart.pl/ . A te czarno-czerwone projekty z krukami są po prostu powalające…
ptaszne motywy….:) swietna ta pepitka przeobrażająca sie ku dołowi w ptaki…
uwielbiam tu zagladac, wiesz co jest warte pokazania
tak, jest co podziwiać
Wow. To nie tylko pokaz ale świetne show !
rewelacja ;]
chciałabym móc na chwil parę wskoczyć do głowy takiego projektanta żeby i mój świat wywrócił się szwami na lewą stronę pewnie po wyjściu z tej głwy potrafiłabym wytłumaczyć użycie kołpaka na głwie zamiast czapki i życie byłoby łatwiejsze…